Ja na twoim miejscu cieszyłbym się, że masz syna który rysuje idealne pentagramy, ponieważ pentagram nie jest znakiem szatana a znakiem ochronnym.
Cała ta obsesja, że dziecko widzi pana, to nic dziwnego, bo dzieci widzą duchy i nie tylko. Sam miałem podobną sytuację z bratanicą mojej dziewczyny, kiedy to umarł dziadek bratanicy, a ojciec dziewczyny. Dziwne zachowania w domu mogą wynikać z tego, że "dziadek chce wam coś powiedzieć, przekazać. W moim przypadku bardzo dobitnie dawał znać rodzinie, żeby wreszcie się wyprowadzili z mieszkania i kupili nowe (chodziło o rozdzielenie się konkretnie, bo w jednym mieszkaniu była Matka, Ojciec (św pamięci), moja dziewczyna, jej brat z żoną i córką oraz pies). W waszym może być coś innego, trzeba to obserwować. Natomiast bardziej mnie zajmują te stany lękowe i napady agresji, ponieważ jest to objaw wielu chorób i wad, więc poszedłbym do lekarza z tym, a jeśli lekarz nie pomoże to wtedy możesz się zgłosić np do mnie. A jeśli chodzi o cały majdan z mieszkaniem to albo poczekasz i postarasz się zrozumieć o co chodzi (patrzeć co konkretnie się przesuwa, kiedy i jaki może mieć to związek), albo Napisz do mnie na PW, to wtedy napiszę co masz robić.

Dzieci są wrażliwe na rzeczy paranormalne, natomiast takie zachowania są nienaturalne nawet tutaj. Jeśli lekarz nie będzie wiedział co mu jest, i dlaczego, to niestety będziesz musiała się skontaktować ze mną, lub z Henitem (o ile Heniu wyrazi zgodę że używam go ).

Na marginesie, karolinko przypomnij mi gdzie mieszkasz? W sensie Polska czy co?